Portal.KartaSKUP.pl

Dzisiejszy wpis miał być o zupełnie innej stronie (jakiejś agencji interaktywnej właśnie się upiekło!), ale akurat miałem przyjemność kupować bilet miesięczny na Portal.KartaSKUP.pl. Przyjemność była tak duża, że aż postanowiłem podzielić się nią ze światem.

Gdyby ktoś się zastanawiał, karta ŚKUP (Śląska Karta Usług Publicznych) to odpowiednik karty miejskiej, wprowadzony na obszarze Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego. Na chwilę obecną jest praktycznie zastępstwem dla biletu autobusowo-tramwajowego. I w sumie po to głównie tę kartę wprowadzono.

  • Wchodzę na stronę i pierwsze, co widzę to ucięte komunikaty. Co prawda jest strzałka typu „czytaj więcej”, ale samo wrażenie jest mocno niepozytywne.
  • Często korzystam z Firefoksa z włączonym NoScriptem (zwłaszcza, gdy odwiedzam nieznane mi wcześniej strony). Dzięki temu zauważyłem też drugi dziwny mankament – wyszukiwarka wyświetla tekst przy pomocy JS. Bardzo dziwne, zwłaszcza, że samo pole do wpisywania to input, więc etykietka bez JS winna działać bez żadnego problemu…
  • Okazuje się, że przycisk logowania bez JS również nie działa. W przypadku tego typu usług publicznych, przeznaczonych de facto dla wszystkich mimo wszystko podstawowa funkcjonalność powina działać bez JS. Zwłaszcza, że wyłączanie JS-a przez fanatyków mojego pokroju to nie najczęstszy powód niedziałania JS-a. A jeśli już nie da się przygotować wersji działającej bez JS-a (a raczej: nie ma na to budżetu), to wypada przynajmniej rzucić przyjazny komunikat o tym fakcie.
  • Co więcej, kliknięcie przycisku logowania przy wyłączonym JS wywaliło ciekawy błąd. Jeśli tak wyglądają wszelkie błędy w systemie, to w żaden sposób nie da się ich nazwać przyjaznymi.
  • Ok, przechodzę do systemu logowania. I tutaj ciekawostka: przy wyrabianiu karty należy wymyślić dla niej czterocyfrowy PIN. Oczywiście nie służy on do logowania się do portalu. Służy wyłącznie do zatwierdzania operacji na karcie. Do logowania w portalu trzeba wymyślić hasło – również liczbowe, ale tym razem co najmniej sześciocyfrowe. Czy ma to sens? Jak dla mnie nie widzę potrzeby mnożenia haseł, zwłaszcza, że i tak mamy już ich za dużo.

    I teraz dygresja niestronowa: wpisałem numer karty, hasło, próbuję się logować – nie da się, dane nieprawidłowe! Dopiero po 5 minutach odkryłem, że… reszta numeru karty jest wydrukowana białym kolorem na jasnoniebieskim tłem. Cóż…

  • Zalogowałem się i zaatakowały mnie tabelki. Wszędzie tabelki, same tabelki. Ale spokojnie – przyszedłem tylko kupić bilet, prawda?
  • Klikam w menu, że chce kupić bilet. Przenosi mnie do ekranu, gdzie mogę wybrać… aż jeden przyciskTransport. Prawdę mówiąc skoro wyboru i tak nie ma, system mógłby z automatu przechodzić dalej. Kolejny ekran to wybór typu biletu (ulgowy, normalny, bagażowy). Znów klikam jeden z przycisków i przechodzę dalej. Kolejny ekran to… wybór typu biletu (jednoprzejazdowy, okresowy itd.). Wybieram, idę dalej i… wybór typu biletu – tym razem, czy ma być to bilet na liczbę przejazdów czy datowy. Wybieram, przechodzę dalej i widzę tabelkę z biletami – w dodatku z super dziwnymi nazwami (30DMA-NBS_Data choćby). Co jeszcze ciekawsze, tabelka pokazuje również bilety niepasujące do tego, co wybrałem w „kreatorze”. Pomijam już fakt, że pytania są na tyle dokładne, że system po prostu powinien zwrócić mi wybrany bilet…

    I od razu ciekawostka: obszar klikalny przycisków jest większy niż obszar samego przycisku. To sprawia, że przycisk reaguje na ruchy myszki nawet wówczas, gdy ta jest dość daleko od niego.

  • Kupiłem bilet, klikam wyświetlony przycisk powrotu i… nigdzie nie ma mojego biletu. Dopiero odświeżenie strony pomogły. Problemy z cache?
  • Nie wylogowałem się, przeszedłem na stronę główną i widzę, że system uważa, że jestem równocześnie zalogowany i wylogowany.
  • Tak z ciekawości przetestowałem jeszcze zmianę rozmiaru fonta. A raczej to, co wygląda na zmianę wielkości fonta – przyciski nie mają nawet [title], co oznacza, że klikam coś w ciemno (to samo dotyczy przejścia do wersji o wysokim kontraście). No ale OK, klikam i… nic się nie zmieniło. Miniaturowy tekst w nagłówku został taki sam. Dopiero po przewinięciu do „głównej treści” zauważyłem inny rozmiar tekstu. Skoro chcę zmienić wielkość fontu, chcę to zrobić wszędzie.
  • Przetestowałem też wersję o wysokim kontraście. Pomijam fakt, że wszystkie obrazki pozostały takie same, sprawiając, że nie wszystko ma wystarczający kontrast, to jeszcze większa część strony wręcz dostała skrajnie obniżony kontrast – dzięki czemu już naprawdę nikt nie przeczyta tekstu…
  • Jeśli chodzi o kod, daruję sobie to już. W ramach ciekawostki powiem jedynie, że portal stoi na tym samym systemie, co słynna już Emp@tia – Liferayu.
  • Na koniec zadanie dla czytelnika: polecam znaleźć jakąkolwiek przydatną informację na stronie portalu (np. sposób „kasowania” biletów okresowych). Medal dla tego, który znajdzie.

Chyba najlepszym podsumowaniem będzie cytat z sekcji najczęściej zadawanych pytań:

Długie nazwisko, które nie mieści się na elektronicznym wniosku o kartę ŚKUP.

Z odpowiedzi otrzymanej od Wydawcy karty wynika, że można wprowadzić w każde z dwóch pól po 18 znaków.

Pola opisane są jako „Imię” i „Nazwisko” ale osoby z długim (np. dwuczłonowym) nazwiskiem mogą wpisywać pierwszy człon nazwiska w pole „Imię”, a drugi człon w pole opisane jako „Nazwisko”. Np.: w polu „Imię” wpisać „Janusz Madejczyk „, a w polu „Nazwisko” wpisać: ” Zaborny”.

Na karcie nie są nadrukowane nazwy pól tylko ich zawartość.

Po konsorcjum Asseco i mBanku liczyłem na coś więcej – serio.

3 komentarze do “Portal.KartaSKUP.pl”

  1. jest szansa na nowe wpisy, przyjacielu … ?

    bardzo przyjemnie sie czyta

    pozdrawiam cieplutko

  2. Też bardzo denerwuje mnie ten portal. Z tego powodu zacząłem kupować bilety okresowe w automatach, a jednorazowe bezpośrednio za pomocą czytnika w pojeździe.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.