Swego czasu stwierdziłem, że do tematyki SEO jeszcze powrócę, bo jest po prostu wdzięczna. Dzisiaj bardzo szybko rzucę okiem na stronę Agencji Interaktywnej DTL, której właściciel nieopatrznie postanowił zostawić link w jednym z komentarzy tutaj. Strona ta jest bardzo ciekawym przykładem nadużywania pewnych technik.
- Oczywiście moja ciekawość zmusiła mnie do sprawdzenia co kryje się pod adresem
DTL.pl
. Okazało się, że… nic. Zostałem przekierowany naAgencjaInteraktywna.DTL.pl
. Jak dla mnie niezrozumiała decyzja – skoro już mamy fajny, 3-literowy adres to wykorzystajmy go! - Na całej stronie jedyną zaznaczalną rzeczą jest malutki napis „Witaj!” na samej górze (który dodatkowo jakby nie pasował do reszty). To wskazuje, że reszta jest obrazkiem. To już budzi skrajny niepokój – oznacza bowiem, że strona jest całkowicie niedostępna i nieużyteczna (to jest też odpowiedź na zadanie domowe dla Czytelników ;)).
- Tutaj jest jednak zdecydowanie gorzej. Gdyby ten obrazek był po prostu wstawiony, można by to uznać zwykłe zlekceważenie użytkownika (lub totalną niewiedzę autora). Tutaj jednak z użytkownika robi się totalnego kretyna. Nie dość, że cała treść serwowana jest w obrazku (pozdrowienia dla tych łączących się przez EDGE), to dodatkowo jest ona całkowicie zmanipulowana. Strona z włączonymi obrazkami i CSS ma zupełnie inną treść niż strona z wyłączonymi obrazkami i CSS. Ta technika należy do mrocznego panteonu Black SEO i stanowi wręcz książkowy przykład cloakingu.
- Ale skoro strona ma kod HTML, to pobawmy się i spójrzmy na niego. Walidator pokazuje błędy związane z nieuwagą, natomiast outline to totalna kpina. Wystarczy na niego spojrzeć – można go… czytać. To tak jakby treść książki składała się z samych nagłówków!
- Określenie języka strony w chwili, gdy cała treść i tak jest ukryta za obrazkiem, wygląda po prostu sarkastycznie.
- Co ciekawe, metatagi FB są zakomentowane z dopiskiem
Ulala, no way! 🙂
. Czyżby ktoś się czegoś wstydził? -
<meta name="rating" content="general" /> <meta name="robots" content="index,follow" /> <meta name="rating" content="general" /> <meta name="revisit-after" content="12 days" />
[name=rating]
raczej winno się pojawiać tylko na stronach przeznaczonych dla dorosłych (na reszcie nie ma najmniejszego sensu). Natomiast pozostałe dwa metatagi mogą być z powodzeniem zastąpione przez pliki/robots.txt
(który tutaj jest) i/sitemap.xml
. - Klasycznie jest
[rel^=shortcut]
, podczas gdy w tym wypadku można było nazwać ten plik po prostu/favicon.ico
i całkowicie pozbyć się tego tagu. - Prawie cała treść na stronie ma nadaną klasę
.soon
, która wulgarnie ukrywa przy pomocydisplay: none
. Dla autora strony nikt się nie liczy: Google jest oszukiwane, user robiony w balona a niepełnosprawni – całkowicie olani. No cóż, jedyny powiew nadziei to owa nazwa klasy. Obym poczekał i musiał zmienić recenzję. -
Jak wygląda nagłówek strony?
<header class="soon"> <h3>Witam Cię bardzo serdecznie</h3> <h5>Może zanim skorzystasz<br />z naszych usług, pozwól że najpierw</h5> <h4>Przedstawiamy się</h4> <h1>? Agencja Interaktywna ?</h1> <h2><a href="/" rel="me" title="Agencja Interaktywna, Karczew">DTL.PL</a></h2> <h3>Z <b>siedzibą:</b> Karczew, 05-480</h3> <h3>ul. Berlinga 9/32</h3> <h4>Mazowiecki, Polska</h4> <h5>"Skuteczność jest kluczem"</h5> <h5>"Good design is good business"</h5> </header>
Pomijając już skopaną hierarchię nagłówków, to dodatkowo semantyka leży. Ten kod jest ewidentnie pisany pod Google.
-
Inne ciekawe przykłady z treści?
<blockquote class="soon" role="main"> <b>Powiedz:</b> <q>Czy <em>nie</em> <strong>najlepszym</strong> sposobem przewidywania przyszłości, jest jej wymyślanie?</q> <p>Ja tak uważam, a Ty?</p> <h4 ><b>Paweł <strong>Pałczyński</strong></b></h4> </blockquote>
Oto cytat, który nie jest cytatem. Do tego poupychane słowa kluczowe.
<article class="soon"> <h1>To prawda, że</h1> <p>dzisiaj duże różnice w wielkościach ekranów - od 40-calowych monitorów LCD, pracujących w rozdzielczości 1920 × 1080 pikseli, po rozmiar tzw. "portret" działających w 320 × 240 pikseli jako ekrany mobilne. <em>Mówiąc</em> najkrócej ? oznacza to, że <strong>musimy <b>już dziś</b> tworzyć projekty, które są skalowalne i adaptacyjne</strong> do różnych warunków, w tym ekranów czy monitorów <strong>różnych urządzeń</strong>.</p> </article>
A oto bezsensowny, nieskładny artykuł służący większemu upychaniu słów kluczowych.
- Później jest jeszcze lepiej, bo lecą ukryte linki pozycjonujące, które próbuje się przepchnąć jako menu.
-
<!-- ? Wszystkie prawa zastrzeżone. Karczew, 2014 r.: DTL.PL, to: AGENCJA INTERAKTYWNA ? Direct Marketing. ? Aplikacje internetowe ? Pozycjonowanie AGENCJA REKLAMOWA DOMENY GENERYCZNE Już dziś zapraszamy do współpracy instytucję, firmy ? chcące prowadzić skuteczniej ? Swój BIZNES w Internecie! Paweł Pałczyński - Konsultant / Manager mobile: +48 662 210 356 e-mail: pawel@dtl.pl -->
To się znajduje na samym końcu kodu. Czyżby treść dla webmasterów?
Cóż, dużo stron opisanych dotąd na WebKrytyku pisanych było tylko z uwzględnieniem wyglądu, z pominięciem semantyki. Ta strona jednak postępuje o wiele gorzej – deformuje semantykę, naginając ją do manipulowania odbiorcami. Jest doskonałym przykładem Black SEO. Oby takich stron było jak najmniej.
Genialny przykład najgorzej robionej optymalizacji pod SEO w świecie. No i niestety ma to swoje efekty, praktycznie zerowa widoczność w Google tej witryny.
Dla mnie raczej „na szczęście”. Dobrze, że takie praktyki nie dają efektu, choć jak dla mnie powinni po prostu dostać bana.
Panowie,
jestem w szoku – „skoro już mamy fajny 3-literowy adres” – to przecież wykorzystałem. Agencja Interaktywna, tak ma być.
Taki jest zamysł tej strony. Zobaczyć obrazek, tam jest wszystko co chcę powiedzieć Klientowi – a developer zajrzy w źródło 🙂
Cóż mimo krytyki – bardzo dziękuję!
W źródle, umieściłem to, co chciałem kiedyś między innymi zamieścić. Nie wiem gdzie Ty tam widzisz upchnięte słowa kluczowe (różnych urządzeń?) w przyszłości na stronie, tak aby mi to nie wypadło, wbrew pozorom zgodzisz się, że w większości są to ważne sprawy.
Stopka i komentarz, trzy punkty – tyle.
Podsumowując – przesadzasz. Pozycjonowanie tej strony, z zamysłu jest żadne. //Ulala to info, że nigdy tylu linii nie wstawię – aby F. czuł się dobrze.
I rzeczywiście nagłówki powinny być w kolejności, pamiętam że chodziło mi o standardowe wielkości – via CSS z przeglądarki.
Miło pozdrawiam!
Paweł Pałczyński
Konsultant / Manager
P.S. Jak kiedyś znajdę czas, to zrobię DTL.PL – jak trzeba, wtedy poproszę o „info”.