W dzisiejszej krytyce przyjrzymy się stronie InternetStandard.pl, która w pięknym świecie zwanym teorią przez wzgląd chociażby na domenę, czy tematykę powinna reprezentować sobą jakiś standard. Jak jest?
- Walidacja leży i kwiczy. Jak na ironię część błędów jest spowodowana zamknięć
<.../ >
w HTML 4.01. Jest to kolejna witryna pisana w mixie kilku wersji HTML-a. - Białe znaki przed DTD. Wiecie co to oznacza? Tak! To nasz ukochany quirks mode!
- Skrypty JavaScript wplatane w środek kodu oraz wewnętrzne arkusze stylów
- Szablon na tabelkach
- Masa stylów inline
- Ogromna część warstwy prezentacji robiona w HTML (zerowanie marginów w
<body>
itd)<body margintop=0 marginleft=0 marginwidth=0 marginheight=0 bgcolor=#434343>
- Bezsensowne ID i klasy w stylu
div_bodyhtmlall
,moreKonf
na klasę konferencji (Ja, ja! Engrish ist gut!). - Atrybuty
alt
jeśli już występują, to w 90% są puste. - Dużo zbędnych metatagów, których Google i tak nie trawi
- Część linków obsługiwana tylko przez
onclick
/onmouse
. Obsługa niemożliwa przy wyłączonym JS - Wartości atrybutów czasem ujmowane w cudzysłów, a czasem nie
- Kolory w stylu 666699 można zoptymalizować do 669
- Mapa odsyłaczy w stopce i w nagłówku, która jest obrazkiem. – Tak to jest jak ktoś nie umie pociętej grafiki złożyć
- Formularz newslettera to poezja :). Nie sprawdza poprawności adresu (dwa newslettery na adres „wpisz e-mail” już zamówione), co więcej, formularz w ogóle nie musi być wypełniony. Wtedy zostajemy uraczeni pięknym, nieoszlifowanym błędem ASP.
CDO.Message.1 error '8004020c’
At least one recipient is required, but none were found.
/subskrypcje/s.asp, line 484
Takie rzeczy powinny być logowane do plików dla programistów, a nie dla zwykłych userów. Na deser: z newslettera nie da się wypisać.
-
<p>Nie<WBR> tylko<WBR> z<WBR> dużymi<WBR> się<WBR> kontaktowali,<WBR> pytali<WBR> nawet<WBR> takie<WBR> średnie<WBR> sklepy,<WBR> jak<WBR> mój<WBR> Godi.pl].<WBR> Był<WBR> list<WBR> (ankieta)<WBR> z<WBR> prośbą<WBR> o<WBR> wyrażenie<WBR> swojego<WBR> zdania<WBR> -<WBR> tak<WBR> więc<WBR> zbadali<WBR> dość<WBR> dużą<WBR> część<WBR> rynku.</p> </div>
WBR – Walidator Będzie Ryczał? Inne propozycje mile widziane 😉
<!--include virtual="/nws/include/podsumowanie2005.inc"-->
– serwer nie obsługuje, tudzież głodny webmaster pożarł hasha, a jednak wygodniej zostawić, prawda?- Data na górze strony i oczywiście… obrazkowa! A jakże inaczej… Obrazkowe są także tak skomplikowane obrazki jak np. ten. Jako tekst było za łatwo zrobić? I panie webmajster – czasy się panu pomyliły! Data na każdej podstronie już dawno wyszła z mody.
- IntenetStandard zawstydził HTML-a:
<meta property="fbage_id" content="262752488880" /> </div> </body> </html>
Tylko oni potrafią wstawić meta tuż przed zamknięciem
<body>
- Publikowanie adresów IP w komentarzach. Już nie jeden wyrok sądu potwierdził, że IP stanowi daną osobową, a publikowanie takich bez ich właścicieli jest zabronione.
- Wyszukiwarka:
a) przycisk typu img doklejający paramy x i y do adresu (takie rzeczy robi się w CSS),
b) masa innych niepotrzebnych parametrów,
c) brak komunikatu przy pustym polu i
d) dodatkowo ponownie obrazkowy nagłówek. - Jak zrzec się odpowiedzialności zgodnie ze standardami:
p.odpowiedzialnosc { display:none; }
nic, tylko się uczyć. No i te powtórzone 1000 razy
font-family
– to wszystko, a nawet więcej tutaj -
<script type="text/javascript" src="http://www.google.com/afsonline/show_afs_search.js"></script>
– efekt? Wyszukiwarka, to kolejny element nie działający bez JS. Błędu dopatrzył się Delusion 😉
I jako bonus kilka screenshotów:
– stopka i nagłówek z grafiką – klik (to jest wycięte równo. Taka jest rzeczywista różnica w szerokości :P)
– i wspomniane elementy bez grafiki – klik 2
Diagnoza ogólna: po wywaleniu wszystkich zbędnych skryptów JS, komentarzy i masy sieczki HTML na rzecz DIV-ów, kod strony zmniejszyłby się co najmniej o 50%. Z kolei odstawienie tekstu napisanego na obrazkach na rzecz tekstu z odrobiną CSS mógłby pozwolić na odstawienie ich styranego dedyka do piwnicy.
Po wyłączeniu JS wyszukiwarka nie zwraca żadnych wyników.
Nazwa strony pasuje… Bardzo… (Ironia)…
Wstyd mi. To ja nawet stosuje standardy dla zwykłych systemów zarządzania bazami, chociaż tylko jedna osoba to widzi.
@delusion: dodałem Twoje spostrzeżenie. Miło widzieć, że uważnie czytacie 🙂
….i ladnie wyglada po d IE9 😉
charset=iso-8859-2 w kodowaniu a u mnie na Linuxie krzaki 🙂
Wyświetlają jakiś dziwny pasek.
Jakiś obrazek się nie wyświetla.
w rss się linki nie zamieniają 😉
To wszystko dlatego, że „STANDARD JEST JEDEN”.
Ale już lepiej prezentuje się ich podstrona Konferencje:
http://www.internetstandard.pl/konferencje/
@Morfeusz: fakt, niestety jej kod nadal pozostawia wiele do życzenia.
kiedy następny wpis >?
Z niecierpliwością czekam na kolejną krytykę. Co teraz idzie pod nóż?
Wszystko ok, tylko z tymi kolorami się nie zgodzę. Krótszy zapis #669 jest niezgodny ze standardami (mogę się mylić).
Tak się składa, że jeden z reaktorów WebKrytyka prowadził już na ten temat dyskusję na swojej strone – http://www.capaciouscore.pl/artykuly/standardy-kodowania-arkuszu-stylu-css/#komentarze
Mamy odpowiedź – zapis taki jest jednak poprawny 😉
@Sobak czy ja wyglądam na Czarnobyl albo Fokushime? 😀 Ładnie mnie porównałeś.
Strona to jakaś wersja mikro, najlepiej już od początku na niepowiększeniu oglądać.
Ja to mam wrażenie ze to oszczędność właścicieli serwisu sprawia ze taniej jest edytować stronę z archaicznym kodem niż zlecenie przerobienia jej na dzisiejsze standardy.
Aczkolwiek w przypadku strony pod takim adresem to wstyd i świadczy nie najlepiej o serwisie.